O co chodziło w sprawie Dreyfusa?
Alfred Dreyfus oficer armii francuskiej żydowskiego pochodzenia w 1894 roku został posądzony o zdradę i szpiegowanie na rzecz Niemiec. Dowodem na jego winę był rękopis listu, ponoć jego autorstwa. Co najbardziej kontrowersyjne oskarżony został skazany przez część opinii publicznej i okrzyknięty zdrajcą, nie czekając jeszcze na dowody winy. Sprawa obudziła demony w społeczeństwie francuskim. Nastroje antysemickie i wrogie Niemcom podsycały atmosferę. Kapitana skazano na dożywotnie wygnanie na Diabelską Wyspę na Gujanie. Przeżył upokorzenie publiczne – zdarto mu oficerskie epolety na znak degradacji
Walka o niewinność w sprawie Dreyfusa
Rodzina byłego oficera, postanowiła walczyć o dobre jego imię. Byli przekonani o jego niewinności. Zbierano dowody. Gdy pojawiło się coraz więcej wątpliwości co do winy Dreyfusa, jego publicznej obrony podjął się Emil Zola, który opublikował na łamach dziennika “L’Aurore” przejmujący list otwarty do prezydenta Felixa Faure’a, zatytułowany “Oskarżam!” (J’accuse!), w którym dowodził, że kapitana skazano niesłusznie.
Artykuł wywołał prawdziwą burzę nie tylko we Francji. Zolę pozwano i oskarżono o zniesławienie, skazano na rok więzienia oraz grzywnę w wysokości trzech tysięcy franków. Mimo apelacji wyrok utrzymano w mocy, ale Zola wcześniej wyjechał do Anglii.
Dzięki pisarzowi sprawa została nagłośniona i w końcu prawda ujrzała światło dzienne, choć jeszcze trzeba było czasu aby ją całkowicie zakończyć i znaleźć prawdziwego winnego.
Odbywały się kolejne procesy, które nie zdejmowały z Dreyfusa winy, choć uwzględniano już okoliczności łagodzące. Cała Europa obserwowała sytuacje we Francji. Doszło do tego, że w wielu miastach organizowano antyfrancuskie manifestacje.
“Zbrodnią jest szukanie oparcia w nikczemnej prasie i oddanie się w obronę hołocie Paryża”. Na portrecie z lat 90. XIX wieku Alfred Dreyfus
Zola w słynnym “J’accuse!” (Oskarżam!)
W obawie przed kolejnym procesem i po to aby załagodzić atmosferę w kraju przed zbliżającą się Wystawą Powszechną, rząd uznał, że ułaskawi Dreyfusa. Choć na zwrócenie honoru musiał jeszcze poczekać.
Kapitan Dreyfus został ostatecznie uniewinniony i zrehabilitowany w 1906 roku. Wrócił do armii francuskiej i walczył bohatersko podczas pierwszej wojny światowej, otrzymując nawet Legię Honorową.
Zola Mimo niedogodności spowodowanych koniecznością wyjazdu a także strat finansowych spowodowanych licznymi procesami – nigdy nie żałował tego co zrobił.
Prawdziwy zdrajca, Ferdynand Walsin Esterhazy, który przyznał się do winy, nie został ukarany i żył spokojnie w Anglii aż do śmierci.
W 1908 roku, podczas uroczystości składania w Panteonie prochów Emile’a Zoli, Kapitan Dreyfus został ranny. Człowieka, który do niego strzelał, nigdy nie skazano.
Sprawa Dreyfusa – podział społeczeństwa
Sprawa Dreyfusa przez dwanaście lat dzieliła Francuzów na jego obrońców – dreyfusardów i zaciekłych przeciwników – antydreyfusardów. . Do tej pory jest przykrym i wstydliwym epizodem w historii Francji.
Źródło: “Paryż miasto sztuki i miłości w czasach Belle Epoque” Wydawnictwo Naukowe PWN. Fotografia Dreyfusa również pochodzi z książki.